Efekt Dopplera

Zjawisko polegające na powstawaniu różnicy częstotliwości wysyłanej przez źródło fali oraz zarejestrowanej przez obserwatora, który porusza się względem źródła fali. Obserwator zbliżający się do źródła fal rejestruje zwiększanie częstotliwości drgań (a więc w przypadku fal akustycznych - wyższe tony), przy oddalaniu od źródła - zmniejszenie (tony niższe).

Wszechstronne wykorzystanie zjawiska Dopplera w wielu dziedzinach nauki i techniki (m.in. w astronomii, diagnostyce medycznej i ruchu drogowym) przez lata budziło uzasadniony podziw i zazdrość literaturoznawców, jednak mimo usilnych prób nie udało się go z powodzeniem zastosować w teorii literatury czy w językoznawstwie. Przełomowe okazały się dopiero prace Marka Henrykiewicza i Łukasza Jackiewicza z drugiej połowy XXI wieku, w których wykazali oni, że w przypadku literatury mamy do czynienia z efektem Dopplera à rebours - w miarę jak oddalamy się w czasie od źródła komunikatu, odbieramy go w wyższym rejestrze stylistycznym niż był w rzeczywistości nadany. Przykładem może być choćby początek hymnu V RP ("Daj, ać ja pobruczę, a ty poczywaj"). Zdanie to, jak powszechnie wiadomo, osiem wieków wcześniej było potocznym przysłowiem, które znaczyło mniej więcej "nie śpij, bo cię ukradną" i nie miało nic wspólnego z patriotyczną apostrofą.

Efekt Dopplera à rebours w literaturze (czy też ogólniej: w języku) ma charakter uniwersalny i dotyczy całego spektrum rejestrów. Szczególnie ciekawie pokazuje to klasyczny i wielokrotnie cytowany przykład z pracy Sławomira Januszkiewicza pt. "Kultura jako źródło fal. O pochodzeniu gatunków literackich". Na podstawie analizy diachronicznej pokazał on, że dzisiejsze, uprzejme i potoczne powiedzenie "won stąd!" w dawniejszych zapisach przybierało różne postaci - np. Spierdalaj gnoju, dziś jestem w nastroju nieprzysiadalnym czy wcześniej Odi profanum vulgus et arceo - ale zawsze znaczyło mniej więcej to samo, czyli "Przepraszam uprzejmie Szanownego Kolegę, ale ten stolik jest już zajęty".

Prace polskich literaturoznawców odbiły się szerokim echem w świecie nauki i zainspirowały również przedstawicieli innych dyscyplin humanistycznych. Najciekawsze rezultaty osiągnięto na gruncie psychologii - dzięki efektowi Dopplera udowodniono wreszcie, że "nadawanie na tej samej długości fal", zwane też "pokrewieństwem dusz", możliwe jest tylko w przypadku ciał pozostających w wiecznym spoczynku.